Jest to ósmy album amerykańskiego wokalisty Princa wydany 31 marca 1986 roku. Wokalisty który w moim przekonaniu jest uosobieniem seksualności. Ten ociekający seksem facet chudy jak szczapa, na obcasie z cienkim głosikiem i różnymi jednoznacznymi ruchami może wywoływać wrażenie zniewieściałego, lecz moim zdaniem drzemie w nim prawdziwa męskość. Z albumu bardzo gorąco chciałbym polecić piosenkę Kiss dzięki której w ogóle poznałem osobę Princa. Piosenka ta posiada niesamowitą energię a wokal powoduje że rzuca mną o ściany.
Album oczywiście w stanie wyśmienitym bo Niemiecki. To co podoba mi się w nim najbardziej to label który jest fenomenalny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz